środa, 19 grudnia 2012

Chorujemy.... w poniedziałek Nina obudziła się z wysoką temperaturą, 
we wtorek Tata przyszedł i padł, 
a dziś i ja nie czuję się najlepiej. 
Na szczęście Nince już przechodzi;]
Zdrówka Wam życzymy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz